Strona 11 z 13

Re: robertino - mój pierwszy...tygodnik

: pn mar 23, 2020 8:08 pm
autor: karolman
Trzymam kciuki. Miejmy nadzieję, że imprezy wypalą.

Re: robertino - mój pierwszy...tygodnik

: pn kwie 06, 2020 12:30 pm
autor: robertino
uzupełnienie ostatnich dwóch tygodni:
TrainingPeaks_BuildPhase2_Week3-4.png
TrainingPeaks_BuildPhase2_Week3-4.png (70.63 KiB) Przejrzano 5803 razy
w poprzednim tygodniu nie zrobiłem jednego biegania (zakładkowego), bo za późno się wziąłem za trening i już czas był się kłaść spać.
Wczoraj odpuściłem rower, bo tydzień i tak regeneracyjny, ale w zamian 5h polatałem z kosiarką, wertykulatorem, dosiałem trawy, itd. ;)

Dziś zaczynam ostatnią fazę Build, z celem na MP koniec czerwca w Poznaniu. I tu mam duży dylemat jak podejść do treningów... Póki co realizuję plan, ale raczej nie mam zdłudzeń, że wezmę udział w Poznaniu. Problem w tym, że nie mam pojęcia w czym wezmę udział i czy w czymś w ogólę.
Postanowiłem więc jechać wg planu nawet jeśli nie wystartuję w Poznaniu. Potem zrobię sobie "transition period" na początku lipca i ustawię drugie zawody "A" jak już cokolwiek będzie wiadomo.

Re: robertino - mój pierwszy...tygodnik

: pn kwie 06, 2020 3:49 pm
autor: endi8888
robertino pisze:
pn kwie 06, 2020 12:30 pm
polatałem z kosiarką, wertykulatorem, dosiałem trawy, itd. ;)
Też mam taką jednostkę zaplanowaną na ten tydzień :D :D

Re: robertino - mój pierwszy...tygodnik

: ndz kwie 19, 2020 8:11 pm
autor: robertino
spada motywacja do kręcenia i biegania w miejscu. Mam pomału dość, czego efektem jest skracanie treningów niestety :( ostatnie dwa tygodnie wyglądały tak:
TrainingPeaks_BuildPhase3_Week1-2.png
TrainingPeaks_BuildPhase3_Week1-2.png (80.42 KiB) Przejrzano 5696 razy
w poprzednim tygodniu wypadło całkiem długie kręcenie w tlenie. No tak mi się nie chciało, że odpuściłem. Zamiast tego wcisnąłem szybkie odcinki na bieżni mechanicznej. Łącznie zamiast 3,5h w tlenie na rowerze wyszły 52min szybkościowo na bieżni.
Ten tydzień jeszcze gorzej...ćwiczenia siłowe i gumy poszły w zasadzie w odstawkę. Nie mam motywacji. Być może w tym tygodniu poćwiczę, a co z tego wyjdzie, to zobaczymy. W środę zamiast 1:45 wyszło 0:54 biegania, a dziś zamiast 2:15 na rowerze tylko 1:00, potem bieg zakładkowy, zresztą niepełne 35min

Chyba jutro wyjdę biegać na dwór, już rzygam bieżnią. Jeszcze krótkie odcinki da się jakoś znieść, ale długie wybieganie jest nie do zniesienia nawet z filmem, muzą, albo podkastami na uszach.

Re: robertino - mój pierwszy...tygodnik

: ndz kwie 19, 2020 10:03 pm
autor: Willi
Udzielam rozgrzeszenia, w ramach pokuty musisz trzasnąć segment w nadchodzącym tygodniu.

Re: robertino - mój pierwszy...tygodnik

: ndz kwie 19, 2020 10:22 pm
autor: robertino
Willi pisze:Udzielam rozgrzeszenia, w ramach pokuty musisz trzasnąć segment w nadchodzącym tygodniu.
hehe, choćby własny ;)


wysłane z Tapatalk

Re: robertino - mój pierwszy...tygodnik

: pn kwie 20, 2020 11:00 am
autor: RafałM
Dupcia wytrzymała ? Może być i 9h :-) Jest konkret, nie ma pustych km :-)

Re: robertino - mój pierwszy...tygodnik

: pn kwie 20, 2020 2:52 pm
autor: robertino
z dupą właśnie słabo, muszę smarowanie włączyć na wszystko powyżej 2h. Wiadomix, nie smarujesz, nie jedziesz :mrgreen: :mrgreen:

Re: robertino - mój pierwszy...tygodnik

: pn kwie 27, 2020 12:01 pm
autor: robertino
własny KOM wpadł ;) walczę jeszcze z jedną osobą, więc to nie KOM, ale do innych mam za daleko, a przecież nie będę jeździł samochodem, żeby pobiegać - bez sensu.
W zeszłym tygodniu 11h weszło, siłówka i gumy weszły raz. Więcej mi się nie chciało:
TrainingPeaks_BuildPhase3_Week3.png
TrainingPeaks_BuildPhase3_Week3.png (43.28 KiB) Przejrzano 5583 razy
przede mną tydzień rege, więc się będę regenerował :D Szczerze mówiąc zawsze po weekendzie, gdzie jest 3-3,5h jazdy w sobotę + w sumie 3h zakładka jestem trochę ujechany. Przyda się tydzień rege, bo muszę ogród przy okazji ogarnąć. Jakieś robactwo zżera mi krzewy, na trawie mlecze, trzeba trochę w ogród wskoczyć, żeby nie zarósł całkiem ;)

Re: robertino - mój pierwszy...tygodnik

: wt maja 05, 2020 12:21 pm
autor: robertino
tydzień rege za mną, łącznie 7,5h:
TrainingPeaks_BuildPhase3_Week4.png
TrainingPeaks_BuildPhase3_Week4.png (35.62 KiB) Przejrzano 5495 razy
zaczynam fazę PEAK, która potrwa do końca czerwca i miała się zakończyć zawodami w Poznaniu, których pewnie nie będzie. Ale jadę z planem. Chcę zobaczyć jak się będę czuł po. Najwyżej zrobię sobie własny duathlon dla sprawdzenia jak plan zadziałał w realu. A co potem pewnie będę przygotowywał drugi szczyt na wrzesień - również bez względu na to, czy zawody się odbędą, czy też nie. A potem chwila przerwy i ruszą przygotowania do sezonu 2021. Ciągle zostanę przy połówce, do całego nie mam wystarczająco dużo czasu na przygotowania. Zwłaszcza w weekendy nie uśmiecha mi się robić 5h rozjazdu. Może kiedyś...