Strona 21 z 26
Re: Szajba - In Comfort Zone
: śr lis 25, 2020 10:08 pm
autor: Szajba
Łuki te traktuję tylko jako ciekawostkę i jako ciekawostkę zamieściłem je powyżej. Celem jest na wiosnę 4W/kg z 2:15 na trenażerze i tego będę się trzymał nie biorąc do bani którymi mięśniami i jak powyginany na rowerze to osiągnę.
Środa - bieg, 10x30" interwały RPE10 na przerwie 120". Jak to u mnie przy bieganiu, po kilometrze musiałem się rozebrać do podkoszulki, chwilę później piznął deszcz, na przerwach marzłem, w butach woda, zasmarkany, dobrze że mnie tu ludzie nie widzą. Ciemno, mokro i wietrznie
Re: Szajba - In Comfort Zone
: czw lis 26, 2020 5:57 am
autor: superfrog
Trudny trening. TR takie zapodaje? Jesteś w stanie dokończyć wszystkie powtórzenia na podobnym tempie?
Nie znam się, ale jak dla mnie krótkie przerwy, długie odcinki, jak na RPE10. Do tego w deszczu, ślisko.
Re: Szajba - In Comfort Zone
: czw lis 26, 2020 10:25 am
autor: Szajba
superfrog pisze: ↑czw lis 26, 2020 5:57 am
Trudny trening. TR takie zapodaje? Jesteś w stanie dokończyć wszystkie powtórzenia na podobnym tempie?
Nie znam się, ale jak dla mnie krótkie przerwy, długie odcinki, jak na RPE10. Do tego w deszczu, ślisko.
Trening z TR. Trochę szybciej niż powinienem pobiegłem część wstępną ale cała część zasadnicza jest jak być powinna. A czy trudny? Moje tempo RPE10 to mniej więcej Twoje tempo na 10km, organizmu nie wyniszcza ale bóg mi świadkiem że szybciej nie potrafię.
Tak to mniej więcej wyglądało
- 1.PNG (28.6 KiB) Przejrzano 3406 razy
Re: Szajba - In Comfort Zone
: czw lis 26, 2020 1:59 pm
autor: Willi
i tak szybko przy takich interwałach to powinieneś pobiegać 30' tempem poniżej 4:00
Re: Szajba - In Comfort Zone
: czw lis 26, 2020 4:49 pm
autor: scott_mtb
Willi pisze:i tak szybko przy takich interwałach to powinieneś pobiegać 30' tempem poniżej 4:00
No co Ty Willi - 30 sekundówki w okolicach 3:20 czy nawet szybsze nijak się mają do 30min tempa w okolicach VO2max (takie 4:00 jak "proponujesz" będzie dużo powyżej progu- tak wnioskuję po wpisach Szajby )
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Re: Szajba - In Comfort Zone
: czw lis 26, 2020 5:08 pm
autor: Willi
Patrzę na to jak na szybkie interwały wynikające z tabelki opartej na teście 30' na 4:00 bo tak wygląda z kalkulatora TP i kurka ja tak szybko nie biegam no zazdraszczam, choć nie, bo takie bieganie mnie wykańcza.
Re: Szajba - In Comfort Zone
: czw lis 26, 2020 6:42 pm
autor: olesia
scott_mtb pisze: ↑czw lis 26, 2020 4:49 pm
Willi pisze:i tak szybko przy takich interwałach to powinieneś pobiegać 30' tempem poniżej 4:00
No co Ty Willi - 30 sekundówki w okolicach 3:20 czy nawet szybsze nijak się mają do 30min tempa w okolicach VO2max (takie 4:00 jak "proponujesz" będzie dużo powyżej progu- tak wnioskuję po wpisach Szajby )
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Pozwolę się zgodzić z Panem trenerem. Ja biegam 400m po 3:20 nawet a nie jestem w stanie 4:00 utrzymać na 5 km
Re: Szajba - In Comfort Zone
: czw lis 26, 2020 8:34 pm
autor: scott_mtb
Wywnioskowałem z wcześniejszych wpisów @Szajby,że jego tempo progowe jest dużo słabsze niż te 4:00 (około 4:30/km o ile dobrze pamiętam) które @Willi "zaproponowałeś" -czyli intensywność VO2MAX a jeśli tak to z zasady nie ma opcji aby takie tempo utrzymać dłużej niż ok 10min nie mówiąc już o tych 30'
Ps. A te tempa i zakresy z TP to są określone bardzo "szeroko" - szczególnie najwyższa strefa o której mowa
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Re: Szajba - In Comfort Zone
: czw lis 26, 2020 10:39 pm
autor: Szajba
Nie sądzę by udało mi się pobiec tempem poniżej 4'00" dłużej niż przez 6 minut
Gdyby warunki sprzyjały, może zrobiłbym dychę w 42 minuty, ale piątki poniżej 20 .... nie ma szans.
Takie interwały RPE10 powinienem w zasadzie biegać w tempie lekko poniżej 4'00" ale było napisane "all out" to zrobiłem jak w rozpisce. Oddechowo nie daję rady przy dłuższych odcinkach na podobnej intensywności.
Czwartek - trening z TR, Glassy czyli
4x15-minute intervals between 75-90% FTP with 2-minute recoveries between them, ~avg.301w, Hr 148 znaczy Hr w dolnym Z3, power bliżej górnego zakresu Z3.
Piątek - bieg. W planie było 40' w RPE6 plus dwa sprinty pod górkę. Jako że na zewnątrz stabilne -5, odpuściłem sobie szukanie odpowiedniej górki i zrobiłem 2x20' w tempie. Wyszło 4'59", avg Hr 154 i 4'47" Hr 154.
Sobota - dwie godziny nudy na trenażerze, w rozpaczy włączyłem Wiedźmina, miało być 65-75% FTP, podbiłem trochę mocniej, bo z Hr z Z1 bym nie wyszedł, wyszło avg 255w z Hr 130. Teraz sobie przed snem nowe/stare kółeczka przymierzę
Re: Szajba - In Comfort Zone
: ndz lis 29, 2020 11:54 pm
autor: Szajba
Niedziela - bieg, wg TR Base Run. Chyba nie dojadłem, może nie dopiłem, pewnie jedno i drugie, masakrycznie ciężko weszło. Już na wstępie niemoc w ramionach do machania w rytm biegu, chwilę później zegarek zakomunikował że jestem przygotowany na -3, cudem wymęczyłem tę godzinę. Weszło w 5'08" z Hr 147
Kółeczka przymierzone. Kręcą idealnie, żadnego bicia, bieżnie bardzo ładne, na kółkach szytki 19mm bez śladów zużycia. Łożysko z tyłu ma lekki luz, już w domu sprawdzę w jakim są stanie. Świeżo smarowane i albo nie skręcone należycie, albo ... smaru napchane by luzy wykasować i wyciszyć głośną pracę
Do kółek dorzucone pokrowce i zestaw fajek do dymania
Trochę śmiesznie ten przód wygląda, no ale myślę że się przyzwyczaję
I podsumowanie tygodnia
Rozpiska kolejnych dni w postach powyżej.
Tydzień jakby trochę luźniejszy, więcej czasu w Z1+2, ale w przyszłym tygodniu TR sugeruje że to się zmieni
Na obrazku wygląda to tak
- 2.PNG (67.88 KiB) Przejrzano 3312 razy