Strona 17 z 26
Re: Szajba - In Comfort Zone
: czw wrz 10, 2020 8:04 am
autor: endi8888
Szajba pisze: ↑wt wrz 08, 2020 7:39 pm
Mógłbym wynaleźć przynajmniej kilkanaście powodów dlaczego wyszło jak wyszło, jednak w żaden sposób nie usprawiedliwię swojej ignorancji w kwestii przygotowania do samego startu, odżywiania przed startem i w trakcie, odpowiedniego nawadniania i no, tej jak jej tam, pokory przed dystansem.
A propos żywienia - szkoda, że nie wziąłeś tego pod uwagę bo trochę od początku byłeś na straconej pozycji... (sam nawet opisywałem moją "odcinkę" na 1/2 w Ślesinie jak zgubiłem żele...
Jeśli wnioski wyciągnięte to następnym razem będzie o wiele lepiej!
Re: Szajba - In Comfort Zone
: czw wrz 10, 2020 10:02 am
autor: scott_mtb
Gratulacje - a zebrane doświadczenie bezcenne - tylko wyciągać wnioski i nie popełniać tych samych błędów
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Re: Szajba - In Comfort Zone
: ndz wrz 13, 2020 9:21 pm
autor: Szajba
endi8888 pisze: ↑czw wrz 10, 2020 8:04 am
Szajba pisze: ↑wt wrz 08, 2020 7:39 pm
Mógłbym wynaleźć przynajmniej kilkanaście powodów dlaczego wyszło jak wyszło, jednak w żaden sposób nie usprawiedliwię swojej ignorancji w kwestii przygotowania do samego startu, odżywiania przed startem i w trakcie, odpowiedniego nawadniania i no, tej jak jej tam, pokory przed dystansem.
A propos żywienia - szkoda, że nie wziąłeś tego pod uwagę bo trochę od początku byłeś na straconej pozycji... (sam nawet opisywałem moją "odcinkę" na 1/2 w Ślesinie jak zgubiłem żele...
Jeśli wnioski wyciągnięte to następnym razem będzie o wiele lepiej!
Hmm, ależ oczywiście że wziąłem to pod uwagę. Kajet mi świadkiem że wypytywałem co i jak i kiedy i w formie jakiej. Mój błąd był taki że zamiast pytać i rozważać wszelkie za i przeciw powinienem się dzień wcześniej nażreć pod korek, w dzień startu zjeść śniadanie i poprawić z godzinę przed startem a na sam start kieszenie wypchać choćby snickersami.
No nic, lecimy dalej.
Ostatni tydzień spędziłem głównie na wypychaniu z pamięci wyniku niedzielnego startu. Jest nieźle, na ewentualne pytanie jak mi poszło, mogę już bez zastanowienia palnąć że całkiem nieźle, że nieco ponad pięć godzin i że na pudle nie stałem bo były tylko trzy miejsca i nim dotarłem do mety ktoś je zajął i podejrzewam, że dójka z nich wcale się nie ścigała
Do końca września planuję robić niewiele i raczej rekreacyjnie a od piątego października z kolejnym rokiem na karku wracam do treningów.
Czołem
Re: Szajba - In Comfort Zone
: ndz wrz 13, 2020 10:53 pm
autor: trzmiel
@szajba
No i ładnie. Dobry debiut Gratulacje. Rower zazdraszczam. Chyba nie ma co pytać czy Malbork za rok ?
Re: Szajba - In Comfort Zone
: czw wrz 24, 2020 7:17 pm
autor: Szajba
trzmiel pisze: ↑ndz wrz 13, 2020 10:53 pm
@szajba
No i ładnie. Dobry debiut Gratulacje. Rower zazdraszczam. Chyba nie ma co pytać czy Malbork za rok ?
Dzięki
Jak wszyscy tu wiemy, mogło być lepiej
Wczoraj zapisałem się ma powtórkę za rok na tym samym dystansie, będzie więc szansa na urwanie paru minut.
Hmm, zastanawiam się nad wyborem platformy pomocnej w treningach.
Z jednej strony kusi TP gdzie mam możliwość podpiąć się z jakimś "spersonalizowanym" planem, dajmy na to Fast After 50 autorstwa Friela, z drugiej jakieś dziwne przyzwyczajenie do TR, gdzie plan mam wkalkulowany w te 99$ i generalnie pozostaje tylko trenować, choć w połączeniu z pracą zawodową nawet Low Volume wydaje się ciężkim.
Eh, trudny wybór.
Re: Szajba - In Comfort Zone
: czw wrz 24, 2020 8:26 pm
autor: RafałM
Weź se @Scotta za trenera. Rower zacznij rzeźbić dopiero od lutego/marca bo i tak w ciągu 3-4 mcy zrobisz optymalną formę. Biegaj i pływaj a potem pływaj i biegaj. (rzuć fajki
). W lutym zrób dwa tyg "obozu" pływackiego, tak z 10 - 12 treningów. W sierpniu zaczniesz pływać poniżej 7min/400 (i to grubo) a Malbork przelecisz w 4:50.
Re: Szajba - In Comfort Zone
: pt wrz 25, 2020 2:05 pm
autor: scott_mtb
RafałM pisze:Weź se @Scotta za trenera. Rower zacznij rzeźbić dopiero od lutego/marca bo i tak w ciągu 3-4 mcy zrobisz optymalną formę. Biegaj i pływaj a potem pływaj i biegaj. (rzuć fajki
). W lutym zrób dwa tyg "obozu" pływackiego, tak z 10 - 12 treningów. W sierpniu zaczniesz pływać poniżej 7min/400 (i to grubo) a Malbork przelecisz w 4:50.
Rafał - wiesz,że w życiu to pewne są tylko śmierć i podatki
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Re: Szajba - In Comfort Zone
: sob wrz 26, 2020 12:46 pm
autor: Szajba
RafałM pisze: ↑czw wrz 24, 2020 8:26 pm
Weź se @Scotta za trenera. Rower zacznij rzeźbić dopiero od lutego/marca bo i tak w ciągu 3-4 mcy zrobisz optymalną formę. Biegaj i pływaj a potem pływaj i biegaj. (rzuć fajki
). W lutym zrób dwa tyg "obozu" pływackiego, tak z 10 - 12 treningów. W sierpniu zaczniesz pływać poniżej 7min/400 (i to grubo) a Malbork przelecisz w 4:50.
Eh, gdyby to było takie proste. O ile nie wątpię w trenerską wiedzę i zacięcie @Scotta, o tyle nie wyobrażam sobie jak poradziłby sobie z takim podopiecznym jak ja
Dziś jestem zmęczony, jutro pracuję do świtu a od wtorku mam trzy dni wolnego bo pada deszcz i jest chęć na sześć treningów kolarskich ale nie ma takiego mocnego by mnie na zewnątrz, na bieganie wygonił.
Re: Szajba - In Comfort Zone
: sob wrz 26, 2020 12:48 pm
autor: kajet
Miał pływać luźno, zrobił rower - dwie godziny n 90% FTP... typowa Szajbowa historia
Re: Szajba - In Comfort Zone
: ndz wrz 27, 2020 9:54 am
autor: scott_mtb