O właśnie, dzięki za linka do powyższego
Fajny narzędź i choć niewiele z tego rozumiem jest kolorowo, są cyferki i takie tam. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko zegarka który będzie mnie z entuzjazmem informował o progresie i stale rosnącej formie
Szajba - In Comfort Zone
Nie idź tą drogą...
Trochę się zapuściłem w sporcie. Nieogolony, zaspany a jednak "świeży"
Tydzień 11-17.05
Miał być luźniejszy i taki był. Trochę więcej czasy spędziłem w niższych strefach, w robocie jakby lżej, końcówka bardziej głowę obciąża niż nogi. Bez ściemniania wrzucam tylko screena, bo nie pamiętam co robiłem a na tak poważnym forum historii na poczekaniu nie wymyślę. Jednego treningu jestem pewien, niedzielnego trenażera. Ustawiłem sobie za cel zrobić godzinę ze średnią 300W i mimo iż lekko zacząłem, w trakcie nadgoniłem i bez większych perturbacji dotarłem do końca. Tym samym postanowiłem iż będę się przygotowywał pod avg300W na HIM. Słabo popłynę, kiepsko pobiegnę to przynajmniej rower wyjdzie w ludzkim tempie Tydzień 18-24.05
Poniedziałek.
Pobiegłem dyszkę. Głównie szuter, głównie górki. Suunciak zastrajkował i nie zapisał trasy przez co forma mi nie wzrosła Godzina w plecy
Wtorek
Pionier plus zakładka biegowa. Weszła godzina na 295W i stosunkowo mocna zakładka na 5km. Na tyle mocna, że o włos pobiłbym swój PR na 5km
Środa
Środa wolna
Czwartek
Trenażer. Krótko ale uczciwie. Wykorzystałem darmowe 25km na Zwift, mocno zacząłem i pod 20 minutach podciągnąłem o parę watów FTP.
Piątek
Przypomniałem sobie że w niedzielę wracam do Polski i treningi poszły w odstawkę. No i właśnie witam się z polskim wybrzeżem
Tydzień 11-17.05
Miał być luźniejszy i taki był. Trochę więcej czasy spędziłem w niższych strefach, w robocie jakby lżej, końcówka bardziej głowę obciąża niż nogi. Bez ściemniania wrzucam tylko screena, bo nie pamiętam co robiłem a na tak poważnym forum historii na poczekaniu nie wymyślę. Jednego treningu jestem pewien, niedzielnego trenażera. Ustawiłem sobie za cel zrobić godzinę ze średnią 300W i mimo iż lekko zacząłem, w trakcie nadgoniłem i bez większych perturbacji dotarłem do końca. Tym samym postanowiłem iż będę się przygotowywał pod avg300W na HIM. Słabo popłynę, kiepsko pobiegnę to przynajmniej rower wyjdzie w ludzkim tempie Tydzień 18-24.05
Poniedziałek.
Pobiegłem dyszkę. Głównie szuter, głównie górki. Suunciak zastrajkował i nie zapisał trasy przez co forma mi nie wzrosła Godzina w plecy
Wtorek
Pionier plus zakładka biegowa. Weszła godzina na 295W i stosunkowo mocna zakładka na 5km. Na tyle mocna, że o włos pobiłbym swój PR na 5km
Środa
Środa wolna
Czwartek
Trenażer. Krótko ale uczciwie. Wykorzystałem darmowe 25km na Zwift, mocno zacząłem i pod 20 minutach podciągnąłem o parę watów FTP.
Piątek
Przypomniałem sobie że w niedzielę wracam do Polski i treningi poszły w odstawkę. No i właśnie witam się z polskim wybrzeżem
Dobrze masz ustawione progi i strefy na intervals.icu? 40% w strefach 1-2 jest zupełnie nieprawdopodobne...
Zaproś tu swoją kuzynkę lub wujka - będzie weselej.
www.enduhub.com/kajet
www.enduhub.com/kajet
Nie znam się na progach czy strefach
Przyjąłem iż 164bpm to mój próg mleczanowy i póki nie zacząłem tracić na wadze jakoś to się sprawdzało. Po dzisiejszym biegu na 5 kilometrów gdzie z 20 minut wyszło mi średnio 170bpm, pogubiłem się
Fakt, że bieg krótki by jakieś wnioski wyciągać, ale kto wie czy nie uciągnąłbym tych 170 na dłuższym dystansie.
Przy jakimś mocniejszym treningu na dychę pozwolę Garminowi zdecydować o strefach. Innego pomysłu nie mam
Tak to wyglada, test biegowy powinien trwać 30’ wtedy można wyliczyć tempa. To dla 170 bpm
- Załączniki
-
- BA17EE71-2B57-4059-AB48-AF38750095AC.jpeg (120.4 KiB) Przejrzano 4290 razy
Tam na biegu było 180 bpm
- Załączniki
-
- 65E0842F-E599-44F9-8A3D-A6DE7B59E931.jpeg (152.32 KiB) Przejrzano 4286 razy
I tempa, ale tak jak pisałem to 30’ powinno być
- Załączniki
-
- CF3382BD-17F9-4C12-BB13-55E42071A89B.jpeg (158.54 KiB) Przejrzano 4284 razy
Dzięki Willi
Dziś pobiegałem trochę dłużej i wychodzi na to jednak utrzymam te 170bpm przez dłuższy czas.
Tym samym ustawiłem próg na 172 i wypluło mi coś takiego
Tempa poustawiam sobie jak pobiegnę po czymś twardszym niż piasek ale pewnie niewiele będą się różnić od Twojej sugestii.
Dziś pobiegałem trochę dłużej i wychodzi na to jednak utrzymam te 170bpm przez dłuższy czas.
Tym samym ustawiłem próg na 172 i wypluło mi coś takiego
Tempa poustawiam sobie jak pobiegnę po czymś twardszym niż piasek ale pewnie niewiele będą się różnić od Twojej sugestii.