To Wam się na wyznania zebrało w moim jakże sportowym dzienniku
Szajba - In Comfort Zone
Zalogowałem się by napisać iż triathlon to nie moja bajka, że się poddaję, że trenowanie w formule jaką dotychczas praktykowałem sprawia mi najwięcej radochy, ze na rowerze lubię gdy wiatru nie ma, że biegać uwielbiam ale dopiero od ósmego kilometra, że z racji zawodu pływam jak siekiera i że jeść lubię i zapalić po obiedzie. Miałem to wszystko napisać, ale nie napiszę. Dam sobie jeszcze jedną szansę. Ot co.
- triathlon to nie moja bajka +1
- się poddaję - jeste duatlonisto
- trenowanie w formule jaką dotychczas praktykowałem sprawia mi najwięcej radochy +1
- na rowerze lubię gdy wiatru nie ma +1
- biegać uwielbiam ale dopiero od ósmego kilometra - chyba jesteś nienormalny, biegać się uwielbia do ósmego kilometra
- z racji zawodu pływam jak siekiera +1
- jeść lubię +1
- zapalić po obiedzie - próbowałem, ale fajki mi nie wchodzą
Zaproś tu swoją kuzynkę lub wujka - będzie weselej.
www.enduhub.com/kajet
www.enduhub.com/kajet
u mnie 20
Wiadomo, ale trochę się wstydziłem tak napisać.
Zaproś tu swoją kuzynkę lub wujka - będzie weselej.
www.enduhub.com/kajet
www.enduhub.com/kajet
Wstyd to kraść i oszukiwać. :-p
Jakiś taki słaby dzień miałem. Wybaczcie
Na dniach spróbuję pływania bez pianki i może mi wqrw przejdzie.
Na dniach spróbuję pływania bez pianki i może mi wqrw przejdzie.