Strona 1 z 6

Marcos - sezon zagadka?!

: ndz lis 10, 2019 9:30 pm
autor: MarcosPykos
Marek: M-40, waga: obecnie 74,5 kg, wzrost: 176 cm
Ogólnie całe życie w sporcie. Najpierw jako "piłkarzyk" na poziomie ligi okręgowej, potem 10 lat jako trener w klasach sportowych (piłka nożna i siatkówka). W mojej ocenie nie spełniony jako zawodnik, nie spełniony jako trener, trafiłem do triathlonu żeby spełnić się jako zawodnik i jako trener.
Walczę już tak 9 sezon i całkiem przyzwoicie (w mojej ocenie) mi to idzie.
Zaczynałem w Suszu 2012 z czasem 6:19:22, w tym sezonie z wpadło 4:27:57, też w Suszu.
Obecnie ukończyłem 18 x 1/2 IM i 3 x nasze Polskie IM-y.

Po co trenuje? Po prostu mam to chyba w genach i nie wyobrażam sobie żeby tego nie robić. Poza tym, to chyba jedna z niewielu rzeczy która wychodzi mi dobrze.
Czym jest dla mnie triathlon? Dla mnie to zawody sportowe, rywalizacja w której staram się być lepszy. Ogólnie mam "fun" , tylko w wtedy gdy zgadzają się cyferki!
w traithlon wkręciłem się na dobre na forum xtri, i była to dla mnie na początku przygody z triathlonem skarbnica wiedzy i motywacji. Tak, rywalizowałem z Rałałem, Łysym, Scottem, iKarolem, podglądałem treningi MKONa, drummera i Twistera.

Ten sezon to dla mnie zagdaka są trzy opcje i nie wiem co z tego wyjdzie, bo organizm coraz częściej nie wytrzymuje 8 lat zapier...nia (a wcześniej też lekko nie było).
Więc są 3 opcje:
1. AMBITNA: Jako że, najwyższą formę mam na początku sezonu to: 1/2 IM w Liuzhou w Chinach, skąd czas na połówce w granicach 4:25:00 może dać slota na Hawaje.
2. TRADYCYJNA: Pszczyna, Sieraków, Susz, Bełchatów, Blachownia i MP na olimpijce w Białymstoku (jak uda się wygrać z pływacką traumą)
3. REGENERACYJNA: Odpuszczenie sezonu tri (dla zdrowia, rodziny, grubej przeprowadzki, prawdopodobnie zmian w pracy). Tylko bieganie.

Re: Marcos - sezon zagadka?!

: ndz lis 10, 2019 9:50 pm
autor: scott_mtb
Bierz ambitny ale bez ciśnienia psychicznego i walcz o slota - ja w tym sezonie z małą wiarą pojechałem do Estonii na ciężką trasę - na mecie jak zobaczyłem czas to obstawiałem miejsce poza 10 (patrząc na czasy z zeszłego roku) - jednak w tym roku były trudniejsze warunki i ku mojemu zaskoczeniu byłem 6 z 1s stratą do 5 miejsca i slot do Nicei - szok i niedowierzanie ale jednocześnie spełnienie marzeń i przygoda życia dlatego zachęcam do stawiania sobie ambitnych celów i realizację marzeń - trzymam kciuki

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka


Re: Marcos - sezon zagadka?!

: wt lis 12, 2019 9:49 pm
autor: MarcosPykos
Pierwszy tydzień za mną. Nie zaczęło się dobrze. Ciężko to rozkręcić, szczególnie że męczy choroba i 10 dni jestem na antybiotykach.
Zacząłem 24 tygodniowy cykl ze startem 12 kwietnia na dystansie 1/2. Nie wiem co z tego będzie?!

Re: Marcos - sezon zagadka?!

: pn lis 18, 2019 11:35 am
autor: scott_mtb
Marcos - dolecz się najpierw bo może to się źle skończyć...

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka


Re: Marcos - sezon zagadka?!

: czw lis 21, 2019 10:13 pm
autor: MarcosPykos
Tydzień drugi. Ze zdrowiem już zdecydowanie lepiej, choć gardło jeszcze trochę męczy. W sobotę weszła fajna zakładka z komfortowym biegiem po 4:29/km. Powoli zaczynam obserwować pozytywne reakcje organizmu na trening. Niestety ciągle problem z wagą. Mimo tego że zacząłem się więcej ruszać - waga stoi. Dziś spotkanie z MKonem w Chorzowie. Ten gość znowu nakręca mnie na triathlon. Zaczął 9 lat temu na xtri i ciągle jest osobą która motywuje nie tylko sportowo!

Re: Marcos - sezon zagadka?!

: pt lis 22, 2019 11:28 am
autor: robertino
ładne obłożenie tygodnia. 2 aktywności dziennie, będzie grubo latem. Trzymam kciuki

Re: Marcos - sezon zagadka?!

: pt lis 22, 2019 1:12 pm
autor: scott_mtb
4xrowerek i 4xbieg - oby pary starczyło do sezonu to będzie ogień

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka


Re: Marcos - sezon zagadka?!

: pn gru 02, 2019 10:28 am
autor: MarcosPykos
Z lekkim opóźnieniem wrzucam 3 tydzień. Dość przyjemnie udało się wejść w treningowy rygor. Wygląda na to, że organizacyjnie w tym roku też będzie nie najgorzej. Dzięki temu, że zrezygnowałem z prowadzenia popołudniowych treningów personalnych i nauki pływania, dość dobrze udało się to wszystko poskładać. Z pływaniem postanowiłem nie szaleć, bo wiem, że 5 tygodni treningów spowoduje powrót do poziomu 30:00 na 1900. Poza tym meczy mnie strasznie monotonia treningów wg Fitzgeralda i tu też szukam jakiejś odmiany. Rower na razie spokojny - choć trochę mnie już "nosi" na Zwicie i chciało by się mocniej. W tym tygodniu przejże treningi które dostałem na TR od Kajeta i spróbuję je wpleść w cykl treningowy. Na bieganiu walczę z bólem kręgosłupa i jest to jedyna rzecz która mnie niepokoi. Trzeba zmienić buty poćwiczyć metodą McKenziego i powinno być dobrze.
W sobotę był nawet pierwszy start w GymForYou Indor Triathlon w którym wystartowałem na zaproszenie organizatorów jako "lokalna gwiazda" :D Jak na początek wyszło bardzo fajnie. Przegrałem pierwsze miejsce z kumplem z Teamu o 1,5 sekundy. A to nie byle jaki gość, bo na połówce robi 4:20.
Plany startowe jeszcze niesprecyzowane, choć plany treningowe ułożone pod pod chińską połówkę w Liuzhou. Zostało 20 tygodni i trochę boje się tych przygotowań pod presją. Mam też obawy że to trochę za wcześnie, choć mój szczyt formy biegowej zazwyczaj przypada na ten czas, to triathlonowy szczyt zdecydowanie później.

Re: Marcos - sezon zagadka?!

: pn gru 02, 2019 5:06 pm
autor: RafałM
MarcosPykos pisze:
pn gru 02, 2019 10:28 am
Wygląda na to, że organizacyjnie w tym roku też będzie nie najgorzej. Dzięki temu, że zrezygnowałem z prowadzenia popołudniowych treningów personalnych i nauki pływania, dość dobrze udało się to wszystko poskładać.
W sobotę był nawet pierwszy start w GymForYou Indor Triathlon w którym wystartowałem na zaproszenie organizatorów jako "lokalna gwiazda" :D Jak na początek wyszło bardzo fajnie. Przegrałem pierwsze miejsce z kumplem z Teamu o 1,5 sekundy. A to nie byle jaki gość, bo na połówce robi 4:20.
Plany startowe jeszcze niesprecyzowane, choć plany treningowe ułożone pod pod chińską połówkę w Liuzhou. Zostało 20 tygodni i trochę boje się tych przygotowań pod presją. Mam też obawy że to trochę za wcześnie, choć mój szczyt formy biegowej zazwyczaj przypada na ten czas, to triathlonowy szczyt zdecydowanie później.
Ale Cię kuszą Hawaje :-) Mareczku gratulacje startu po dachem. Te wiosła to fajna koncepcja. 2km w 7:20. Mi nigdy nie udało się zejść poniżej 8min. Pewnie ta siła przekłada się na pływanie. Zastanawiam się czy od stycznia i ja nie zrezygnuję z SKS i UKS. Dojdą mi trzy wolne wieczory, które można inaczej spożytkować. A ten kręgosłup to wiesz co to może być ? "sks" :lol:

Re: Marcos - sezon zagadka?!

: ndz gru 08, 2019 2:08 pm
autor: MarcosPykos
Czwarty tydzień, też z opóźnieniem. Bardzo mało aktywności, ale zupełnie świadomie. Doszedłem do wniosku że w naszym wieku (+40), organizm regeneruje się zdecydowanie wolniej, więc w tygodniach regeneracyjnych będę porostu dawał mu szansę żeby doszedł do siebie. W weekend fajna wycieczka w Tatry z 2h marszobiegu w I i II zakresie, pomiędzy Grzesiem a Wołowcem więc na 1900-2000mnpm. To podobno ma robić dobrą robotę, tak przynajmniej mówił mi jeden profesor z AWF-u.