Marek: M-40, waga: obecnie 74,5 kg, wzrost: 176 cm
Ogólnie całe życie w sporcie. Najpierw jako "piłkarzyk" na poziomie ligi okręgowej, potem 10 lat jako trener w klasach sportowych (piłka nożna i siatkówka). W mojej ocenie nie spełniony jako zawodnik, nie spełniony jako trener, trafiłem do triathlonu żeby spełnić się jako zawodnik i jako trener.
Walczę już tak 9 sezon i całkiem przyzwoicie (w mojej ocenie) mi to idzie.
Zaczynałem w Suszu 2012 z czasem 6:19:22, w tym sezonie z wpadło 4:27:57, też w Suszu.
Obecnie ukończyłem 18 x 1/2 IM i 3 x nasze Polskie IM-y.
Po co trenuje? Po prostu mam to chyba w genach i nie wyobrażam sobie żeby tego nie robić. Poza tym, to chyba jedna z niewielu rzeczy która wychodzi mi dobrze.
Czym jest dla mnie triathlon? Dla mnie to zawody sportowe, rywalizacja w której staram się być lepszy. Ogólnie mam "fun" , tylko w wtedy gdy zgadzają się cyferki!
w traithlon wkręciłem się na dobre na forum xtri, i była to dla mnie na początku przygody z triathlonem skarbnica wiedzy i motywacji. Tak, rywalizowałem z Rałałem, Łysym, Scottem, iKarolem, podglądałem treningi MKONa, drummera i Twistera.
Ten sezon to dla mnie zagdaka są trzy opcje i nie wiem co z tego wyjdzie, bo organizm coraz częściej nie wytrzymuje 8 lat zapier...nia (a wcześniej też lekko nie było).
Więc są 3 opcje:
1. AMBITNA: Jako że, najwyższą formę mam na początku sezonu to: 1/2 IM w Liuzhou w Chinach, skąd czas na połówce w granicach 4:25:00 może dać slota na Hawaje.
2. TRADYCYJNA: Pszczyna, Sieraków, Susz, Bełchatów, Blachownia i MP na olimpijce w Białymstoku (jak uda się wygrać z pływacką traumą)
3. REGENERACYJNA: Odpuszczenie sezonu tri (dla zdrowia, rodziny, grubej przeprowadzki, prawdopodobnie zmian w pracy). Tylko bieganie.
Marcos - sezon zagadka?!
- MarcosPykos
- Posty: 51
- Rejestracja: sob lis 09, 2019 8:31 pm
1/2 IM od 6:19:30 do 4:27:56
https://enduhub.com/pl/Marcos/
https://www.strava.com/athletes/13516844
https://enduhub.com/pl/Marcos/
https://www.strava.com/athletes/13516844
Bierz ambitny ale bez ciśnienia psychicznego i walcz o slota - ja w tym sezonie z małą wiarą pojechałem do Estonii na ciężką trasę - na mecie jak zobaczyłem czas to obstawiałem miejsce poza 10 (patrząc na czasy z zeszłego roku) - jednak w tym roku były trudniejsze warunki i ku mojemu zaskoczeniu byłem 6 z 1s stratą do 5 miejsca i slot do Nicei - szok i niedowierzanie ale jednocześnie spełnienie marzeń i przygoda życia dlatego zachęcam do stawiania sobie ambitnych celów i realizację marzeń - trzymam kciuki
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
- MarcosPykos
- Posty: 51
- Rejestracja: sob lis 09, 2019 8:31 pm
Pierwszy tydzień za mną. Nie zaczęło się dobrze. Ciężko to rozkręcić, szczególnie że męczy choroba i 10 dni jestem na antybiotykach.
Zacząłem 24 tygodniowy cykl ze startem 12 kwietnia na dystansie 1/2. Nie wiem co z tego będzie?!
Zacząłem 24 tygodniowy cykl ze startem 12 kwietnia na dystansie 1/2. Nie wiem co z tego będzie?!
- Załączniki
-
- week1.PNG (52.3 KiB) Przejrzano 7288 razy
1/2 IM od 6:19:30 do 4:27:56
https://enduhub.com/pl/Marcos/
https://www.strava.com/athletes/13516844
https://enduhub.com/pl/Marcos/
https://www.strava.com/athletes/13516844
Marcos - dolecz się najpierw bo może to się źle skończyć...
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
- MarcosPykos
- Posty: 51
- Rejestracja: sob lis 09, 2019 8:31 pm
Tydzień drugi. Ze zdrowiem już zdecydowanie lepiej, choć gardło jeszcze trochę męczy. W sobotę weszła fajna zakładka z komfortowym biegiem po 4:29/km. Powoli zaczynam obserwować pozytywne reakcje organizmu na trening. Niestety ciągle problem z wagą. Mimo tego że zacząłem się więcej ruszać - waga stoi. Dziś spotkanie z MKonem w Chorzowie. Ten gość znowu nakręca mnie na triathlon. Zaczął 9 lat temu na xtri i ciągle jest osobą która motywuje nie tylko sportowo!
- Załączniki
-
- week2.PNG (32.83 KiB) Przejrzano 7238 razy
1/2 IM od 6:19:30 do 4:27:56
https://enduhub.com/pl/Marcos/
https://www.strava.com/athletes/13516844
https://enduhub.com/pl/Marcos/
https://www.strava.com/athletes/13516844
4xrowerek i 4xbieg - oby pary starczyło do sezonu to będzie ogień
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
- MarcosPykos
- Posty: 51
- Rejestracja: sob lis 09, 2019 8:31 pm
Z lekkim opóźnieniem wrzucam 3 tydzień. Dość przyjemnie udało się wejść w treningowy rygor. Wygląda na to, że organizacyjnie w tym roku też będzie nie najgorzej. Dzięki temu, że zrezygnowałem z prowadzenia popołudniowych treningów personalnych i nauki pływania, dość dobrze udało się to wszystko poskładać. Z pływaniem postanowiłem nie szaleć, bo wiem, że 5 tygodni treningów spowoduje powrót do poziomu 30:00 na 1900. Poza tym meczy mnie strasznie monotonia treningów wg Fitzgeralda i tu też szukam jakiejś odmiany. Rower na razie spokojny - choć trochę mnie już "nosi" na Zwicie i chciało by się mocniej. W tym tygodniu przejże treningi które dostałem na TR od Kajeta i spróbuję je wpleść w cykl treningowy. Na bieganiu walczę z bólem kręgosłupa i jest to jedyna rzecz która mnie niepokoi. Trzeba zmienić buty poćwiczyć metodą McKenziego i powinno być dobrze.
W sobotę był nawet pierwszy start w GymForYou Indor Triathlon w którym wystartowałem na zaproszenie organizatorów jako "lokalna gwiazda" Jak na początek wyszło bardzo fajnie. Przegrałem pierwsze miejsce z kumplem z Teamu o 1,5 sekundy. A to nie byle jaki gość, bo na połówce robi 4:20.
Plany startowe jeszcze niesprecyzowane, choć plany treningowe ułożone pod pod chińską połówkę w Liuzhou. Zostało 20 tygodni i trochę boje się tych przygotowań pod presją. Mam też obawy że to trochę za wcześnie, choć mój szczyt formy biegowej zazwyczaj przypada na ten czas, to triathlonowy szczyt zdecydowanie później.
W sobotę był nawet pierwszy start w GymForYou Indor Triathlon w którym wystartowałem na zaproszenie organizatorów jako "lokalna gwiazda" Jak na początek wyszło bardzo fajnie. Przegrałem pierwsze miejsce z kumplem z Teamu o 1,5 sekundy. A to nie byle jaki gość, bo na połówce robi 4:20.
Plany startowe jeszcze niesprecyzowane, choć plany treningowe ułożone pod pod chińską połówkę w Liuzhou. Zostało 20 tygodni i trochę boje się tych przygotowań pod presją. Mam też obawy że to trochę za wcześnie, choć mój szczyt formy biegowej zazwyczaj przypada na ten czas, to triathlonowy szczyt zdecydowanie później.
- Załączniki
-
- Przechwytywanie.PNG (64.97 KiB) Przejrzano 7165 razy
1/2 IM od 6:19:30 do 4:27:56
https://enduhub.com/pl/Marcos/
https://www.strava.com/athletes/13516844
https://enduhub.com/pl/Marcos/
https://www.strava.com/athletes/13516844
Ale Cię kuszą Hawaje Mareczku gratulacje startu po dachem. Te wiosła to fajna koncepcja. 2km w 7:20. Mi nigdy nie udało się zejść poniżej 8min. Pewnie ta siła przekłada się na pływanie. Zastanawiam się czy od stycznia i ja nie zrezygnuję z SKS i UKS. Dojdą mi trzy wolne wieczory, które można inaczej spożytkować. A ten kręgosłup to wiesz co to może być ? "sks"MarcosPykos pisze: ↑pn gru 02, 2019 10:28 amWygląda na to, że organizacyjnie w tym roku też będzie nie najgorzej. Dzięki temu, że zrezygnowałem z prowadzenia popołudniowych treningów personalnych i nauki pływania, dość dobrze udało się to wszystko poskładać.
W sobotę był nawet pierwszy start w GymForYou Indor Triathlon w którym wystartowałem na zaproszenie organizatorów jako "lokalna gwiazda" Jak na początek wyszło bardzo fajnie. Przegrałem pierwsze miejsce z kumplem z Teamu o 1,5 sekundy. A to nie byle jaki gość, bo na połówce robi 4:20.
Plany startowe jeszcze niesprecyzowane, choć plany treningowe ułożone pod pod chińską połówkę w Liuzhou. Zostało 20 tygodni i trochę boje się tych przygotowań pod presją. Mam też obawy że to trochę za wcześnie, choć mój szczyt formy biegowej zazwyczaj przypada na ten czas, to triathlonowy szczyt zdecydowanie później.
- MarcosPykos
- Posty: 51
- Rejestracja: sob lis 09, 2019 8:31 pm
Czwarty tydzień, też z opóźnieniem. Bardzo mało aktywności, ale zupełnie świadomie. Doszedłem do wniosku że w naszym wieku (+40), organizm regeneruje się zdecydowanie wolniej, więc w tygodniach regeneracyjnych będę porostu dawał mu szansę żeby doszedł do siebie. W weekend fajna wycieczka w Tatry z 2h marszobiegu w I i II zakresie, pomiędzy Grzesiem a Wołowcem więc na 1900-2000mnpm. To podobno ma robić dobrą robotę, tak przynajmniej mówił mi jeden profesor z AWF-u.
- Załączniki
-
- Przechwytywanie4.PNG (44.17 KiB) Przejrzano 7117 razy
Ostatnio zmieniony sob gru 21, 2019 9:56 pm przez MarcosPykos, łącznie zmieniany 1 raz.
1/2 IM od 6:19:30 do 4:27:56
https://enduhub.com/pl/Marcos/
https://www.strava.com/athletes/13516844
https://enduhub.com/pl/Marcos/
https://www.strava.com/athletes/13516844