ARCHIWUM Jak jest w trajlonach - nieregularnik treningowy Kosy

Tutaj prowadzimy swoje treningowe blogi. Triathlon, duathlon, kolarstwo - co kto lubi!
Kosa
Posty: 380
Rejestracja: pt lis 08, 2019 8:39 am

pn maja 11, 2020 9:05 pm

Aktualizacja 4-10.05

#koronaferie tydzień 9


Kolejny tydzień pod znakiem stopniowego wychodzenia na zewnątrz, tym bardziej, że ładna pogoda się zrobiła. Udało się nawet otworzyć sezon open water. :-)
A grane było:
- pływanie 1 sesja: (TAK!) dwa kilometry w otwartych wodach Jeziorka Dziekanowskiego. Woda chłodna, ale bez tragedii, w piance spokojnie można pływać. Co ciekawe, po dwóch miesiącach ćwiczeń w domu i machania gumami ręce spokojnie dały radę, nawet miałem wrażenie, że jest jakby więcej mocy niż przedtem, ale oddechowo i krążeniowo masakra, dawno mi tak serce nie waliło po wyjściu z wody.
- rower 4 sesje: 1) dojazd i powrót z pracy (liczone jako jedna sesja), 2) godzina na Zwifcie w tym 6 sprintów na maksa po 20 sek (przepisałem sobie "Shastę" z TrainerRoad xD), 3) wyścig na Zwifcie, 1 etap "Zwift Tour for All 2020", gdzie tak się zagiąłem, że już po wszystkim wyskoczyła mi aktualizacja FTP z 291 na 313 W, 4) 80 km w terenie na czasówce, najpierw 55 km średnio-spokojnie, potem segment 22 km z ogniem, udało się zgarnąć KOMa :-).
- bieg 3 sesje: 1) dyszka easy z 6-ma przebieżkami, 2) 9,5 całkiem spokojnie, 3) 5 spokojnie na zakładkę po rowerze
- gumy + ogólnorozwojówka 2 sesje

W sumie wyszło 9 godzin pływania, roweru i biegu plus 1.25' gum i ćwiczeń, razem 10,5 godziny.
trening maj 2.jpg
trening maj 2.jpg (13.74 KiB) Przejrzano 5056 razy
Awatar użytkownika
robertino
Posty: 913
Rejestracja: wt lis 05, 2019 3:46 pm

pn maja 11, 2020 9:59 pm

@Kosa podpowiedz miejsce gdzie w ciepły dzień rodzina mogłaby „legnąć” na kocu, a ja popływać przy jeziorku Dziekanowskim.
Ewentualnie można się wybrać nad Zegrze, ale ide mnie to już godzina w jedną stronę


wysłane z Tapatalk
Kosa
Posty: 380
Rejestracja: pt lis 08, 2019 8:39 am

pn maja 11, 2020 10:23 pm

My byliśmy na "plaży" (szumne słowa) przy pd-wsch końcu jeziorka:
https://goo.gl/maps/336mNhDB39CZbSQ27

Jest tam zejście do wody i sporo łąki, żeby się rozłożyć z kocem. Zresztą sporo ludzi tak własnie robiło, nawet grillowanie było grane.
Awatar użytkownika
kajet
Posty: 1181
Rejestracja: wt lis 05, 2019 2:15 pm

wt maja 12, 2020 9:04 am

No i można tam przy odrobinie szczęścia spotkać Kalaszczyńskiego.
Zaproś tu swoją kuzynkę lub wujka - będzie weselej.
www.enduhub.com/kajet
Kosa
Posty: 380
Rejestracja: pt lis 08, 2019 8:39 am

pn maja 18, 2020 8:03 pm

(Ja pierd*lę skasowało mi cały wpis, nie chce mi się wszystkiego jeszcze raz pisać :cry: ).

#koronaferie tydzien 10, 11-17 maja:
trening maj 3.jpg
trening maj 3.jpg (13.06 KiB) Przejrzano 4960 razy
W sumie nieco ponad 11 godzin roweru, biegania i ćwiczeń na gumach plus ogónorozwojówki.
Awatar użytkownika
kajet
Posty: 1181
Rejestracja: wt lis 05, 2019 2:15 pm

pn maja 18, 2020 8:47 pm

Spoko, i tak byłyby nudy ;)
Ctrl+A, ctrl+c polecam...
Zaproś tu swoją kuzynkę lub wujka - będzie weselej.
www.enduhub.com/kajet
RafałM
Posty: 215
Rejestracja: wt lis 05, 2019 5:00 pm

pn maja 18, 2020 8:50 pm

Kosa pisze:
pn maja 18, 2020 8:03 pm
(Ja pierd*lę skasowało mi cały wpis, nie chce mi się wszystkiego jeszcze raz pisać :cry: ).
Przynajmniej prawdę piszesz :D
Kosa
Posty: 380
Rejestracja: pt lis 08, 2019 8:39 am

ndz maja 24, 2020 10:43 pm

Aktualizacja 18-24 maja

#koronaferie tydzień 11 (i ostatni, bo od jutra dzieciaki wracają do przedszkola, co uznaję za symboliczny koniec tej alternatywnej rzeczywistości. Nie było tak źle jak można się było spodziewać, zwłaszcza że nikt w domu nie złapał korony (odpukać) ani nie stracił roboty.)

Coś tam dało radę potrenować, chociaż historie pozasportowe w tym tygodniu przeszkadzały.
A grane było:
- rower 3 sesje, w tym: 1) dojazd i powrót z pracy liczone jako jedna sesja easy, 2) 1.15' na Zwifcie z 8-ma sprintami 20 sek. na 250% (prawie z rzygiem, ale weszło), 3) zgrupka z ząbkowskimi trajlonistami i kolarzami, z gościnnym udziałem mistrza Michała Podsiadłowskiego (obecnie na sportowej emeryturze) a także jednego kolegi co jeździ 100 km ze średnią 39 kph ( :mrgreen: ). W planie najpierw była dość intensywna jazda w grupie a potem atak na segment długości 23 km. Atak zaczął się grupowo, ale po kilku km grupa się rozerwała, dwóch koni poleciało do przodu, reszta została z tyłu a ja gdzieś w środku, jak wiadomo co. Nie do końca kojarzyłem gdzie się segment kończy i zrobiłem sobie 5 minut luzu w trakcie (bo już nie wyrabiałem gonić dwójki z przodu), ale jakoś udało się załapać do top 10. Dwa konie z frontu zgarnęły ex aequo KOMa.
- bieganie 3 sesje, w tym: 1) 8 km z ćwiczeniami (skipy itp.), 2) 10 km z przebieżkami, 3) 20 km easy w trailu. W sumie sporo biegania jak na mnie.
- gumy/ogólnorozwojówka 1 sesja; trochę mało ale tak wyszło.

W sumie pykło 9 godzin wszystkiego razem.
trening maj 4.jpg
trening maj 4.jpg (49.17 KiB) Przejrzano 4839 razy
Z innych rzeczy okołosportowych, to wkurzyli mnie menago Stravy, którzy postanowili podkręcić swój model biznesowy i zacząć kasować ludzi za funkcjonalności, które do tej pory były dostępne w wersji podstawowej. Co prawda ta nowa, płatna wersja będzie chyba nieco lepsza niż to co było do tej pory, ale nie wiem czy mam ochotę dodawać kolejną płatną subskrypcję. Takie to problemy pierwszego świata.
Kosa
Posty: 380
Rejestracja: pt lis 08, 2019 8:39 am

pn cze 01, 2020 9:09 am

Aktualizacja 25-31 maja

I kolejny tydzień zleciał. Tym razem udało się wyrobić plan optimum, czyli po (minimum) 3 sesje na każdą dyscyplinę.
A grane było:
- rower 4 sesje: 1) godzina Zwift, w tym 15*1' na 120%, 2) dojazd/powrót z roboty liczone jako jedna sesja izi, 3) godzina Zwift, w tym 5*7' sweet spot, 4) 2.30' Zwift luźna jazda, trasa "Quatch quest" przejechana głownie w strefie endurance, z akcentami tempowymi;
- bieganie 3 sesje: 1) 50' z podbiegami, 2) 50' z przebieżkami, 3) 1.30' easy;
- gumy pływackie + ogólnorozwojówka: 3 sesje.
trening maj 4.jpg
trening maj 4.jpg (51.14 KiB) Przejrzano 4662 razy
Kosa
Posty: 380
Rejestracja: pt lis 08, 2019 8:39 am

pn cze 08, 2020 1:46 pm

Aktualizacja 1-7 czerwca

Wjechał kolejny tydzień optimum bez zawalenia żadnej dyscypliny. Udało się nawet popływać. Przez cały tydzień wisiało nade mną widmo niedzielnej długiej jazdy z triclubem na 150 km, wiec byłem cały spietrany i oszczędzałem nogi, zwłaszcza na bieganiu.

- pływanie 1 sesja (!): open water na gliniankach w Zielonce. Bardzo fajne miejsce, ma się wrażenie pływania w bardzo dużym odkrytym basenie pod gołym niebem a i wejścia/wyjścia australijskie można poćwiczyć.
- rower 4 sesje: 1) Zwift "GCN Hill Attacks" czyli godzina z 10*1' na 140% FTP, 2) dojazd/powrót z pracy jako jedna sesja izi, 3) godzina na Zwifcie z 3*10' sweet spot, 4) gwóźdź tego tygodnia, coffee ride z Triclubem 150 km. Moja druga najdłuższa jazda w życiu, na 120 km przerwa na kawę i ciasto a potem jak trener przycisnął na froncie, to pozostało tylko walczyć o życie i utrzymanie koła. O dziwo weszło fajnie i moc była do samego końca, lepiej niż poprzednie 120 km wokół Kampinosu.
- bieganie 3 sesje: wszystko krótkie rozbiegania w tlenie, bez historii. Na jednym podbiegi.
- gumy/ćwiczenia: 2 sesje.
trening czerwiec 1.jpg
trening czerwiec 1.jpg (45.46 KiB) Przejrzano 4540 razy
ODPOWIEDZ