RafałM - cel to chyba 1/2 MP Poznań
: sob lis 09, 2019 9:54 am
Rafał
1976r.
179cm.
89.5kg.
Zaczynam 6 sezon w tri. Za młodu dość dobre przygotowanie sprawnościowe ( 6 lat trenowałem łyżwiarstwo szybkie )Pierwszy start przygotowawczy do triathlonu to 2013r. bieg na 10.7km w 53min. Pierwszy start w tri to olimpijka we Frydmanie w 2:26 - 2014r. Jest mi coraz ciężej, metryczka robi swoje. Do tego zdaje sobie sprawę, że o poprawę wyników będzie bardzo ciężko. Trenuję sam, bez planów, bez trenera, pomiaru mocy i innych około treningowych gadżetów. Motywacją jest dla mnie córka i starty z nią w sztafetach. Chyba jedynym celem (czytaj marzeniem) jest dal mnie złamanie 10h na pełnym. Nie ukrywam, że na początku dużego kopa dawała mi wirtualna rywalizacja z Marcosem, Łysym czy Scottem_mtb. Dlaczego Poznań ? Zapisałem się już dawno na połówkę a córkę na supersprint. Pasuje termin i miejscówka.
Pozostałe starty:
Tri pod dachem w Mielcu - 26.01
Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych 10km.
Półmaraton Marzanny Kraków - 22.03 (plan 1:24 przy optymalnej pogodzie )
Przed Poznaniem jakieś krótkie starty na południu w sztafecie lub solo. Osiek 1/8, Odra Triathlon 1/8, Rzeszów 1/4 lu 1/8. Może coś innego co okaże się w późniejszym czasie.
Postanowiłem zmienić swoje przygotowania. Obecnie walczę z zdrowiem ( atopowe zapalenie skóry i zapalenie zatok ) ale jak tylko dojdę do siebie to postaram się sporo czasu spędzić na siłowni (do marca). Odpuszczam pływanie zastępując je bieganiem ( 2 x tyg basen). Docelowo 8 - 9 jednostek/tyg + dzień wolnego. Obecnie ruszam się bardzo sporadycznie (po sprincie w Borównie rower schowałem do worka) a do regularnych treningów zamierzam wrócić pod koniec listopada.
1976r.
179cm.
89.5kg.
Zaczynam 6 sezon w tri. Za młodu dość dobre przygotowanie sprawnościowe ( 6 lat trenowałem łyżwiarstwo szybkie )Pierwszy start przygotowawczy do triathlonu to 2013r. bieg na 10.7km w 53min. Pierwszy start w tri to olimpijka we Frydmanie w 2:26 - 2014r. Jest mi coraz ciężej, metryczka robi swoje. Do tego zdaje sobie sprawę, że o poprawę wyników będzie bardzo ciężko. Trenuję sam, bez planów, bez trenera, pomiaru mocy i innych około treningowych gadżetów. Motywacją jest dla mnie córka i starty z nią w sztafetach. Chyba jedynym celem (czytaj marzeniem) jest dal mnie złamanie 10h na pełnym. Nie ukrywam, że na początku dużego kopa dawała mi wirtualna rywalizacja z Marcosem, Łysym czy Scottem_mtb. Dlaczego Poznań ? Zapisałem się już dawno na połówkę a córkę na supersprint. Pasuje termin i miejscówka.
Pozostałe starty:
Tri pod dachem w Mielcu - 26.01
Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych 10km.
Półmaraton Marzanny Kraków - 22.03 (plan 1:24 przy optymalnej pogodzie )
Przed Poznaniem jakieś krótkie starty na południu w sztafecie lub solo. Osiek 1/8, Odra Triathlon 1/8, Rzeszów 1/4 lu 1/8. Może coś innego co okaże się w późniejszym czasie.
Postanowiłem zmienić swoje przygotowania. Obecnie walczę z zdrowiem ( atopowe zapalenie skóry i zapalenie zatok ) ale jak tylko dojdę do siebie to postaram się sporo czasu spędzić na siłowni (do marca). Odpuszczam pływanie zastępując je bieganiem ( 2 x tyg basen). Docelowo 8 - 9 jednostek/tyg + dzień wolnego. Obecnie ruszam się bardzo sporadycznie (po sprincie w Borównie rower schowałem do worka) a do regularnych treningów zamierzam wrócić pod koniec listopada.