Ufff, sezon coraz blizej. Ostatni triathlon poczatek wrzesnia, ostatnie zawody poczatek pazdziernika. Troche za dluga ta przerwa bez zawodow, juz sie doczekac nie moge, w przyszla jesien/zime bede chcial sobie znalezc cos zagranica.
Z nowosci u mnie - zdecydowalem sie isc na fitting, 12 marca mam termin, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Waga! Jest dobrze. 30.12 bylo 85,5kg. 30.01 83,5kg, 1.03 jest 80,9kg. Jeszcze 2,5kg
Podsumowalem sobie dwa pierwsze miesiace 2020:
Rower: 1006km 39h
Bieg: 226km 20h
Plywanie: 32km 13h
Jezeli chodzi o ten tydzien:
Pon - interwalowo na basenie: 10x25, 4x50, 25tki wchodzily po 19sek
Wt - zwift wyscig, zdecydowalem sie startowac w grupie B. Poki co koncowka grupy B, wiec jest kogo gonic;) Te wyscigi na zwifcie sa super, jezdze ze znajomymi, sporo fanu daja.
Sr - interwaly na biezni 10 x 3:30
Czw - basen luzno
Pt - 1,5h luzno zwift
Sbt - 1h zwift. 6x1:30min ~350W
Ndz - basen zadanie glowne 5x100m z przerwa 10sek. Wyszlo tak:
1. 1:33
2. 1:40
3. 1:45
4. 1:47
5. 1:48
Srednia 1:43/100m. Gdyby to polaczyc bez przerw to bylbym zadowolony. Z drugiej strony jak mysle o tym, ze jeszcze w grudniu nie bylem w stanie 400m przeplynac ponizej 2:10/100m to juz jestem zadowolony
Pozniej jeszcze zrobilem 4x50. 50tki wchodzily po 44/45sek.
Bezposrednio po basenie bieg z narastajaca predkoscia 10km od 12 do 16km/h.