Strona 13 z 25

Re: wgtw88 - dziennik treningowy

: pn wrz 07, 2020 9:48 am
autor: endi8888
Zadowolony widzę nie jesteś ale to kolejny start i ukończone zawody.. Zawsze kilka dodatkowych punktów do doświadczenia - zaprocentuje w przyszłości...

Re: wgtw88 - dziennik treningowy

: pn wrz 07, 2020 11:52 am
autor: wgtw88
endi8888 pisze:
pn wrz 07, 2020 9:48 am
Zadowolony widzę nie jesteś ale to kolejny start i ukończone zawody.. Zawsze kilka dodatkowych punktów do doświadczenia - zaprocentuje w przyszłości...
Porażki motywują - przynajmniej mocniej przepracuje zimę;)

PS: zaczynam szukać czasówki (nigdy na żadnej nie jechałem - żółtodziób w temacie). Myślę sobie tak:

- używana do 15tys
- ultegra
- di2
- uci illegal
- koła stożkowe (wydaje mi się, że przy prędkościach 37-38 dysk mi nie pomoże)

Myślałem o cervelo p5 (widziałem kilka używek koło tej kwoty). Coś forum podpowie na co jeszcze zwrócić uwagę?

EDIT: coś takiego np.: https://www.olx.pl/oferta/cervelo-p5-56 ... 7b7a8a4481

Re: wgtw88 - dziennik treningowy

: sob wrz 12, 2020 8:19 pm
autor: wgtw88
Pyknalem sobie dzis pierwszy ever start stricte kolarski. Tatra Road Race na dystansie hell. Nie mam miernika mocy, wiec watow nie podam, ale bylo fajnie. Na luzie, przyjemna odmiana po bieganinach w strefach zmian przed zawodami tri;)

Open bylem 138/285, wiec gorna polowa stawki, co bylo dla mnie sporym zaskoczeniem, bo myslalem, ze bede robil ogony. Srednia wyszla mi 26,5/h. Fajny starcik👍

Re: wgtw88 - dziennik treningowy

: ndz wrz 13, 2020 10:19 pm
autor: Szajba
Gratki :)
Lekko na tych górkach nie mieliście, ale przynajmniej pogoda dopisała w porównaniu do ubiegłego roku.

Re: wgtw88 - dziennik treningowy

: pn wrz 14, 2020 1:30 pm
autor: wgtw88
Szajba pisze:
ndz wrz 13, 2020 10:19 pm
Gratki :)
Lekko na tych górkach nie mieliście, ale przynajmniej pogoda dopisała w porównaniu do ubiegłego roku.
Dzieki, pogoda lepsza byc nie mogla;)

Re: wgtw88 - dziennik treningowy

: wt wrz 15, 2020 11:33 am
autor: qbs
Szacun! jakby ktoś nie wiedział to dodam że to 122km i 3055m przewyższeń, bo tak z opisu wygląda jakby to był lekki i przyjemny wyścig :D

Re: wgtw88 - dziennik treningowy

: wt wrz 15, 2020 12:43 pm
autor: wgtw88
qbs pisze:
wt wrz 15, 2020 11:33 am
Szacun! jakby ktoś nie wiedział to dodam że to 122km i 3055m przewyższeń, bo tak z opisu wygląda jakby to był lekki i przyjemny wyścig :D
Kurde, okłamałem Was. Robiłem dystans HARD, czyli połowa tego co piszesz;) Może dlatego mając perspektywę dystansu hell wyszło jakby było lekko, łatwo i przyjemnie;)

PS: apropo rowerów, najarałem się na ten model: https://www.canyon.com/pl-pl/road-bikes ... enfarbe=BK

Fajna promocja, wydaje mi się, że dobra oferta za tę kwotę.

Re: wgtw88 - dziennik treningowy

: wt wrz 15, 2020 1:56 pm
autor: endi8888
:D
Hard też nieźle - gratulacje.

Co do roweru - mam Canyona (co prawda mtb) i uważam, że ta firma to bardzo dobry kierunek... Rowery bardzo dobrze wykonane z dbałością o szczegóły.

A Ten Speedmax to super sprzęt plus świetnie wygląda;)

Może to szczegół ale jedynie co moim zdaniem spieprzyli to te zewnętrzne prowadzenie linek do hamulców (i ogólnie te hamulce mało areo).
Trochę czepiam ale w tej kategorii cenowej chyba można trochę powybrzydzać? Bo taki setup jak tu to superaero rama, przerzutki Di2, system nawadaniania itp itd a z przodu (szczególnie chyba to ważne miejsce) dynda przewód od hamulca i tradycyjne szczęki ultegry. Popatrz na zdjęcie od przodu - zobaczysz o czym mowa. No chyba że sobie później zupgradujesz przód na jakieś hamulce TRiriga czy coś....

Poza tym wymiata.

Re: wgtw88 - dziennik treningowy

: ndz wrz 20, 2020 8:55 pm
autor: wgtw88
Dzisiaj mialem okazje zadebiutowac w duathlonie. 5km biegu + 20km rower + 3km biegu.

Bieg I: 18:38
Rower: 36km/h
Bieg II: 13:49

Open 20 miejsce, 6 w kat M30.

Pierwszy bieg pobieglem madrze, na rowerze w sumie bylo 10 nawrotow, troche na nich tracilem, musze popracowac nad przyspieszeniem, a bieg nr 2 to juz walka o zycie :D

Re: wgtw88 - dziennik treningowy

: ndz wrz 20, 2020 9:33 pm
autor: kajet
Ładnie... na drugim biegu podobno - wg Sylwka Kustera - było 3,5 km?