[Dziennik treningowy] Przełamać rutynę

Tutaj prowadzimy swoje treningowe blogi. Triathlon, duathlon, kolarstwo - co kto lubi!
Awatar użytkownika
endi8888
Posty: 536
Rejestracja: wt lis 05, 2019 9:13 pm

pn sie 17, 2020 11:23 am

Dzięki wszystkim za miłe słowa.

Ja traktuję to trochę jako lekcję, że triathlon jednak jest bardzo złożonym sportem, w którym wiele rzeczy może pójść nie po naszej myśli. Warto takie zagrożenia minimalizować i patrząc uczciwie na moje przygotowania to start był jednak partyzancki i można było zrobić to lepiej.
Jeśli ktoś chce się uczyć na moich błędach to:
Z niedociągnięć to po pierwsze zbyt mało (a właściwie prawie wcale) jazd na TT na zewnątrz. Niestety na trenażerze nie spotkasz dziur w drodze, studzienek, progów zwalniających. Tak więc na zawodach była to pewna nowość. Cała pechowa sytuacja jest trochę tego następstwem.
Po drugie brak rekonesansu trasy - jak znasz trasę jedzie się zdecydowanie płynniej i można zaplanować: to docisnę, tu odpocznę a tu zjem;)
Po trzecie - jak pisał scott_mtb warto trochę zdywersyfikować to żywienie. Trochę na ramę, trochę w torbę, reszta w bidon itp.;)
Muszę też zdublować odczyt mocy - w razie czego będę miał z odczyt "ręki".

A oprócz tego ćwiczyć zakładki rower - bieg. :D
RafałM
Posty: 215
Rejestracja: wt lis 05, 2019 5:00 pm

pn sie 17, 2020 12:14 pm

Objazd trasy. Zawsze jeśli to możliwe. Jak nie rowerem to bumbumem. Możesz troszkę zakodować gdzie dziura, jakieś newralgiczne punkty, , gdzie można chwilę odpocząć i najwygodniej jeść, pić. Do tego pobudzisz trochę nogi do działania. Przy połówce polecam poświęcić 30s na konsumpcję w T1. Można śmiało wypić że dwa żele zmieszane z wodą czy jakiś carboloader. Nawet banana można szybko wchłonąć. Ja wypycham gębę paczką Śmiejżelkow z sokiem :-) Taki zastrzyk energii wystarczy na minimum 30-45min wysiłku.
Gratulacje Obrazek

Wysłane z mojego Redmi 6 przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
olesia
Mistrzyni Stoneman Triathlon Władysławowo
Posty: 808
Rejestracja: śr lis 06, 2019 10:44 am

pn sie 17, 2020 12:23 pm

Gratulacje! Czas i super.
wgtw88
Posty: 181
Rejestracja: śr lis 06, 2019 11:10 am

pn sie 17, 2020 1:12 pm

Gratuluje wytrwałości, tak jak pisał Kajet here też DNF na Twoim miejscu:)
Bol przemija, wynik w internecie pozostaje na zawsze :D

https://www.strava.com/athletes/39890761
Awatar użytkownika
robertino
Posty: 910
Rejestracja: wt lis 05, 2019 3:46 pm

pn sie 17, 2020 9:14 pm

Graty Endi! Dobrze było


wysłane z Tapatalk
Awatar użytkownika
kajet
Posty: 1180
Rejestracja: wt lis 05, 2019 2:15 pm

pn sie 17, 2020 9:43 pm

endi8888 pisze:
pn sie 17, 2020 11:23 am

Po trzecie - jak pisał scott_mtb warto trochę zdywersyfikować to żywienie. Trochę na ramę, trochę w torbę, reszta w bidon itp.;)
Muszę też zdublować odczyt mocy - w razie czego będę miał z odczyt "ręki".
Vide mój Malbork 2019, nie chwaląc się. Bidon z żelami zgubiłem po jednym łyku, dojechałem na żywieniowym planie B, czyli batonach (przy 15 stopniach w sam raz).
Zaproś tu swoją kuzynkę lub wujka - będzie weselej.
www.enduhub.com/kajet
Awatar użytkownika
Szajba
Posty: 492
Rejestracja: wt lis 05, 2019 5:04 pm

ndz sie 23, 2020 7:21 pm

Gratulacje Endi :)
Może nie wszystko poszło po Twojej myśli ale dzięki temu będziesz miał okazję zrobić dwie życiówki w jednym miesiącu ;)
When you have to shoot...Shoot! Don't talk

https://www.strava.com/athletes/11696370
Awatar użytkownika
stasi_forest
Posty: 33
Rejestracja: śr lis 13, 2019 10:24 am

pn sie 24, 2020 8:42 am

Graty. Jest potencjał. 8-)
Awatar użytkownika
endi8888
Posty: 536
Rejestracja: wt lis 05, 2019 9:13 pm

pn sie 24, 2020 12:02 pm

Hej,

aktualizacja za tydzień 17-23.08 - trochę regeneracji + powrót do treningów. Niestety przy bieganiu znowu pojawia się ból kolana co mocno mi się mocno nie podoba.

1. Pn: nic
2. Wt: Rano pływanie z grupą 1:15 - 2800m około / po południu TR Echo - 1:30:00 w okolicach 230-240W.
3. Śr: Oszczędzając kolano - nordic walking 1:45/ 9 km + gimnastyka rozciągająca
4. Czw: Bieganie (krótki cross po lesie) - 42min / 8,6km + krótki rozjazd na mtb 45 min bez forsowania tempa
5. Pt: pływanie grupa 1:15min / 3500m - w tym około1400m łapy
6. Sb: Wyjazd rzucił mnie do Czech w Jeseniki gdzie udało mi się pojeździć szosą po górach. Nie wiem czy to optymalny trening pod tri ale było bardzo fajnie.
Trasa w Jesenikach całkiem miła - widokowo super, asfalt znośny, kierowcy cywilizowani. Pętla ok 68km / 1600m w górę wyszło/. Około 3:30h
Piwo czeskie nadal dobre;) Chętnie wrócę rowerowo w ten rejon - tym bardziej, że jak się okazało jest tam także bardzo fajna i kultowa trasa na górę Praded.
7. Nd: Akcja powrót więc nic.

TP wyliczył mi 10h aktywności / 580TSS około

Ostatni tydz. przed połówką w Nieporęcie. Stawiam na regenerację i oszczędzanie kolana (no i oczywiście testy techniki zamocowań bidonów). Będzie co będzie :D
Awatar użytkownika
weekendowy
Posty: 157
Rejestracja: śr lis 06, 2019 9:57 am

pn sie 24, 2020 2:00 pm

Graty za dokończenie...nie jest sztuką lecieć zawody jak Ci się wszystko układa...na treningach mamy to wypracowane...ale charakter pokazujemy jak trzeba sie nagle odnaleźć w sytuacji dalekiej od planu...
ODPOWIEDZ