Aktywne wykorzystanie czasu pracy zawsze na plus do tego basen za free i poza godzinami otwarcia obiektu zdecydowanie zachęcają aby te parę tygodni popracować w ten sposób. Chociaż widzę na Stravie, że są lepsi w tym temacie.
W tym roku zasadniczo bilans wychodzi i tak lepiej bo rok temu więcej pracowałem dodatkowo na basenie co zdecydowanie się przekładało na możliwości rowerowe czy w sumie i biegowe. Zupełnie inaczej nogi pracują.
FireTriFighter
- FireTriFighter
- Posty: 1178
- Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm
Listopad niemal zakończony. Zarejestrowałem 13 aktywności i łącznie nieco ponad 13h. W dniu dzisiejszym okresowe badania. Morfologia nieco zakłócona, czego się spodziewałem, po dłuższym rowerze dzień wcześniej. Cholesterol delikatnie podskoczył Mam nadzieję, że dzięki tym badaniom ponownie uda się uzyskać zaświadczenie do licencji- którą z racji startu w Alpach ponownie muszę wyrobić.
Wizyta u fizjo zrealizowana, biegamy dalej.
Pływanie
3 pływanka, niecałe 3h i ponad 7km. Na sabotaż w formie jednostki technicznej się nie zdecydowałem.
Rower
Łącznie 3 jednostki i 5h 35min. Nie wyjechałem już na szosę
Padła mi jedna bateria Di2, ale nie zaburzyło to właściwie aktywności. Niestety kolejny wydatek. Dobrze, że nie padła na zawodach.
Bieganie
Również 3 jednostki, 3h 10min i 41,54km, nogi fajnie niosą, było co robić.
Reszta siła/core/sprawność.
Wizyta u fizjo zrealizowana, biegamy dalej.
Pływanie
3 pływanka, niecałe 3h i ponad 7km. Na sabotaż w formie jednostki technicznej się nie zdecydowałem.
Rower
Łącznie 3 jednostki i 5h 35min. Nie wyjechałem już na szosę
Padła mi jedna bateria Di2, ale nie zaburzyło to właściwie aktywności. Niestety kolejny wydatek. Dobrze, że nie padła na zawodach.
Bieganie
Również 3 jednostki, 3h 10min i 41,54km, nogi fajnie niosą, było co robić.
Reszta siła/core/sprawność.
- FireTriFighter
- Posty: 1178
- Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm
I po krótce zamiary na 2023 w multisportach:
1. Rumia, MP duathlon sprint - być może, nie mam szczególnego parcia na MP w żadnym wydaniu, ale jak na razie uwzględniam takie wydarzenie.
2. Czempiń sprint- trzecie i chyba ostatnie podejście do złamania 60min w Czempiniu w sprincie. 13.05.2023
3. Diablak- bankowo, jeszcze chodzi po głowie czy nie pyknąć 1/2 zamiast powtórki z 1/4.
4. Krótki dystans Oravaman (1-26-8), 15.07.2023
5. Krótki dystans Alpe d'Huez Triathlon (1,2-28-6,7), 28.07.2023
6. Powtórka z Kraśnika do rozważenia, by spróbować podskoczyć kilka oczek, chociaż jak napisałem wyżej parcia szczególnego nie ma, w 2022 złożyło się doskonale plus dostałem furę z delegacją to skorzystałem. Ponadto jest dystans olimpijski więc wolałbym spróbować w końcu tri w wersji cross i wpada w tym terminie Bielawa (też MP i fajny dystans - mało pływania, jak również trasa), ale potrzebuję roweru. Opinia znajomego to jednak MTB, którego nie mam a gravela odradzał. Ale jak nic w tym czasie nie wystartuję to też spoko bo poniżej czeka fajny temat.
7. Triminator w Radkowie 1/2 (nieco dłuższy bieg)- w końcu
8. Kocierz - chociaż trenowanie we wrześniu to taka trochę loteria.
Z tego co widać czasówka raczej będzie się kurzyła bo po Czempiniu w sumie można ją powiesić na wieszak...Typowo 1/2 z biegiem po asfalcie jeszcze się cykam.
1. Rumia, MP duathlon sprint - być może, nie mam szczególnego parcia na MP w żadnym wydaniu, ale jak na razie uwzględniam takie wydarzenie.
2. Czempiń sprint- trzecie i chyba ostatnie podejście do złamania 60min w Czempiniu w sprincie. 13.05.2023
3. Diablak- bankowo, jeszcze chodzi po głowie czy nie pyknąć 1/2 zamiast powtórki z 1/4.
4. Krótki dystans Oravaman (1-26-8), 15.07.2023
5. Krótki dystans Alpe d'Huez Triathlon (1,2-28-6,7), 28.07.2023
6. Powtórka z Kraśnika do rozważenia, by spróbować podskoczyć kilka oczek, chociaż jak napisałem wyżej parcia szczególnego nie ma, w 2022 złożyło się doskonale plus dostałem furę z delegacją to skorzystałem. Ponadto jest dystans olimpijski więc wolałbym spróbować w końcu tri w wersji cross i wpada w tym terminie Bielawa (też MP i fajny dystans - mało pływania, jak również trasa), ale potrzebuję roweru. Opinia znajomego to jednak MTB, którego nie mam a gravela odradzał. Ale jak nic w tym czasie nie wystartuję to też spoko bo poniżej czeka fajny temat.
7. Triminator w Radkowie 1/2 (nieco dłuższy bieg)- w końcu
8. Kocierz - chociaż trenowanie we wrześniu to taka trochę loteria.
Z tego co widać czasówka raczej będzie się kurzyła bo po Czempiniu w sumie można ją powiesić na wieszak...Typowo 1/2 z biegiem po asfalcie jeszcze się cykam.
Nie ma co się cykać płaskich połówek - spokojnie dasz radę
Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
- FireTriFighter
- Posty: 1178
- Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm
Pomyślę, chociaż ryzyko spore, wersja górska bardziej kusi na chwilę obecną Zapewne w miękkich 1080 NB wejdzie półmaraton dobrze.
Małe podsumowanie listopada
12 jednostek biegowych i niecałe 157km, 12h 10min co daje średnią 4:39
12 jednostek rowerowych i około 23h
14 jednostek na basenie i około 28km, 12h 40min.
Wyszło wszystkiego więcej niż oczywiście suma powyższych. Nie obyło się bez małych problemów, ale z niektórymi już się zdążyłem pogodzić i oswoić. Trener jak na listopad wbrew pozorom nieco dokręcił śrubę, co pokrywa się aktualnymi trendami treningowymi, szczególnie, jeżeli nie ma zawodów w okresie jesiennym i zimowym.
Rok temu 26km mniej wybiegane, 10h (!) mniej na rowerze, około 1h mniej na basenie. Pracowałem w każdy weekend na basenie rok temu, teraz skromniej więc zdecydowanie łatwiej było zrobić więcej, szczególnie na rowerze.
Małe podsumowanie listopada
12 jednostek biegowych i niecałe 157km, 12h 10min co daje średnią 4:39
12 jednostek rowerowych i około 23h
14 jednostek na basenie i około 28km, 12h 40min.
Wyszło wszystkiego więcej niż oczywiście suma powyższych. Nie obyło się bez małych problemów, ale z niektórymi już się zdążyłem pogodzić i oswoić. Trener jak na listopad wbrew pozorom nieco dokręcił śrubę, co pokrywa się aktualnymi trendami treningowymi, szczególnie, jeżeli nie ma zawodów w okresie jesiennym i zimowym.
Rok temu 26km mniej wybiegane, 10h (!) mniej na rowerze, około 1h mniej na basenie. Pracowałem w każdy weekend na basenie rok temu, teraz skromniej więc zdecydowanie łatwiej było zrobić więcej, szczególnie na rowerze.
- FireTriFighter
- Posty: 1178
- Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm
Zobaczymy, będzie noga to wyjdzie dobrze
Tymczasem za mną tydzień luźniejszy.
Popływałem x3 i zrobiłem około 6,2km.
Na rowerze 3h i również dwie jazdy, trenażer.
Pobiegałem dwukrotnie i zrobiłem 24,3km w niecałe 2h. Wpadł mały sabotaż. Wybrałem się na nowe tereny w okolicy, fajne górki. Będę tam w miarę możliwości częściej.
Reszta to rozciąganie/siła/sprawność. Jedynie x3 i 1h 10min.
- FireTriFighter
- Posty: 1178
- Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm
Zamknięty kolejny tydzień.
Zarejestrowałem łącznie 15 jednostek, 12h 46min. Dużo z tego to siła/sprawność i rozciąganie.
Pływania x3 i około 7,6km w 3h 11min. Bywa różnie.
Trenażerowania 4h. Chyba w końcu znalazłem odpowiednie siodło do czasówki a zostało nim Bontrager Hilo RXL. To na nim bez otarć weszło 3h więc całkiem ok.
Pobiegane x3 i 37,5km.
Reszta siła/sprawność/rozciąganie.
Kolejne rozkminy startowe, konkretniej wkrótce.
Zarejestrowałem łącznie 15 jednostek, 12h 46min. Dużo z tego to siła/sprawność i rozciąganie.
Pływania x3 i około 7,6km w 3h 11min. Bywa różnie.
Trenażerowania 4h. Chyba w końcu znalazłem odpowiednie siodło do czasówki a zostało nim Bontrager Hilo RXL. To na nim bez otarć weszło 3h więc całkiem ok.
Pobiegane x3 i 37,5km.
Reszta siła/sprawność/rozciąganie.
Kolejne rozkminy startowe, konkretniej wkrótce.
Ładnie, ładnie tak trzymać;)FireTriFighter pisze: ↑ndz gru 11, 2022 8:27 pmZarejestrowałem łącznie 15 jednostek, 12h 46min. Dużo z tego to siła/sprawność i rozciąganie.
- FireTriFighter
- Posty: 1178
- Rejestracja: sob lut 22, 2020 2:16 pm
Zobaczymy jak z efektami, bo może być różnie. Mam pewien niedosyt roweru z tego roku, wynikał z paru aspektów, ale sądzę, że w 2023 przelotowe będą całkiem niezłe
Po korektach:
1. Rumia, MP duathlon sprint - oczekiwanie na datę, będzie licencja, będzie startowane.
2. Czempiń sprint- bez zmian, misja sub 60min. 13.05.2023
3. Chotowa Triathlon 1/8 - na początek zgodnie z sugestią trenera, nie ma co szaleć. 27.05.2023. Rozważałem Sieraków, ale z opłatami to się chyba pomylili.
4. Diablak 1/4 - wpadnie powtórka z 2022 roku. 1/2 jeszcze zbyt ambitnie, a niedosyt roweru i biegu (przez plecy i łydki) był, chociaż bieg nie był zły uwzględniając rywali. Pływanie oczywiście również pozostawiło wiele do życzenia. 10.06.2023
5. 1/2 na Challenge Kaiserwinkl-Walchsee 2.07.2023, jeden z forumowiczów zaproponował, sugestia trenera by spróbować płaskiej 1/2.
6. Krótki dystans Alpe d'Huez Triathlon (1,2-28-6,7), 28.07.2023. Bez zmian.
7. Powtórka z Kraśnika do rozważenia, by spróbować podskoczyć kilka oczek, chociaż jak napisałem wyżej parcia szczególnego nie ma, w 2022 złożyło się doskonale plus dostałem furę z delegacją to skorzystałem. Ponadto jest dystans olimpijski więc wolałbym spróbować w końcu tri w wersji cross i wpada w tym terminie Bielawa (też MP i fajny dystans - mało pływania, jak również trasa), ale potrzebuję roweru. Opinia znajomego to jednak MTB, którego nie mam a gravela odradzał. Ale jak nic w tym czasie nie wystartuję to też spoko bo poniżej czeka fajny temat.
8. Triminator w Radkowie 1/2 (nieco dłuższy bieg)- w końcu
9. Kocierz - chociaż trenowanie we wrześniu to taka trochę loteria.
Krótki dystans Oravaman (1-26-8), 15.07.2023 automatycznie wypada, może i lepiej. Wylecieć oczywiście może pozycja numer 9, ale z racji, że żałowałem w tym roku to zapobiegawczo się zapiszę pozycja nr 7 też może nie wypalić nic.
Wychodzi więc minimum 7 imprez. Aktywnie
Zamiar biegowy na półmaraton również nabrał realnego nastawienia, jednak jest również chęć wyjazdu ponownie do Chorwacji na rower i bieganie.
Po korektach:
1. Rumia, MP duathlon sprint - oczekiwanie na datę, będzie licencja, będzie startowane.
2. Czempiń sprint- bez zmian, misja sub 60min. 13.05.2023
3. Chotowa Triathlon 1/8 - na początek zgodnie z sugestią trenera, nie ma co szaleć. 27.05.2023. Rozważałem Sieraków, ale z opłatami to się chyba pomylili.
4. Diablak 1/4 - wpadnie powtórka z 2022 roku. 1/2 jeszcze zbyt ambitnie, a niedosyt roweru i biegu (przez plecy i łydki) był, chociaż bieg nie był zły uwzględniając rywali. Pływanie oczywiście również pozostawiło wiele do życzenia. 10.06.2023
5. 1/2 na Challenge Kaiserwinkl-Walchsee 2.07.2023, jeden z forumowiczów zaproponował, sugestia trenera by spróbować płaskiej 1/2.
6. Krótki dystans Alpe d'Huez Triathlon (1,2-28-6,7), 28.07.2023. Bez zmian.
7. Powtórka z Kraśnika do rozważenia, by spróbować podskoczyć kilka oczek, chociaż jak napisałem wyżej parcia szczególnego nie ma, w 2022 złożyło się doskonale plus dostałem furę z delegacją to skorzystałem. Ponadto jest dystans olimpijski więc wolałbym spróbować w końcu tri w wersji cross i wpada w tym terminie Bielawa (też MP i fajny dystans - mało pływania, jak również trasa), ale potrzebuję roweru. Opinia znajomego to jednak MTB, którego nie mam a gravela odradzał. Ale jak nic w tym czasie nie wystartuję to też spoko bo poniżej czeka fajny temat.
8. Triminator w Radkowie 1/2 (nieco dłuższy bieg)- w końcu
9. Kocierz - chociaż trenowanie we wrześniu to taka trochę loteria.
Krótki dystans Oravaman (1-26-8), 15.07.2023 automatycznie wypada, może i lepiej. Wylecieć oczywiście może pozycja numer 9, ale z racji, że żałowałem w tym roku to zapobiegawczo się zapiszę pozycja nr 7 też może nie wypalić nic.
Wychodzi więc minimum 7 imprez. Aktywnie
Zamiar biegowy na półmaraton również nabrał realnego nastawienia, jednak jest również chęć wyjazdu ponownie do Chorwacji na rower i bieganie.