Forum TriathlonLife

Bo w sobotę to miałem biegać ale ostatecznie spontanicznie zmieniłem zdanie i wziąłem rower. Baterii w 1030 starczyło do mojej prywatnej posiadłości 3,8km. Dobrze że miałem zegarek to kontynuowałem zwiedzanie ojcowizny na orientację. A trzeci to się trochę dobiłem na trenażerze taka to ukryta prawda...

Ponad 500 TSS wchodzimy na obroty. Były wszystkie konkurencje w tygodniu 50. Cały czas zapał do pływania jest. Wróciłem z powrotem do spotkań z fizjo-masażystą. Na pierwszy ogień lędźwie - i lepiej się leży na lemondce ;-) W czasówce wymiana koronki na 54 q-ring na setup 3 - przygotowania do Pruszko...

Fajnie się czyta ćwiartka treningowa 2:08. Szczerze zazdraszam możliwości. Będę serdecznie kibicował.
Wczoraj podczas przebieżki rozmailiśmy o Tobie, każdy ma swoje marzenia Ty grubo pojechałeś.
Młody koń - życzę sukcesów.
A my stare konie do działu Testosteron

Dobrze wykorzystane miejsce , i takie czyste wszystko masz. \U mnie wszystko od soli i śruby zardzewiałe ;-(

" Na Lanzarote przygotowuje Gianta ale MaciejNT nie chce mi podciąć lemondek "

Pisemne oświadczenie żony i dzieci że się zgadzają na taką przeróbkę i działamy Przywieź kwity i detale na Pruszków coś wymyślimy.

Jaki włożyłeś bidon aero w kierę w FUJI ?

robertino pisze: ↑

pn gru 09, 2019 11:31 am

właśnie miałem wrzucić to samo. Dzwoniłem do nich, najprawdopodobniej 12 stycznia będą mieli otwarte. Możemy zamówić na tor, możemy iść po. Jak dla mnie obie opcje są OK

Masz kasę to niedemokratycznie decydujesz 3 wersje (przed, w trakcie, po)

Ostatnio jedliśmy pizzę na basenie naprzeciwko toru.

Fury parkowaliśmy tam gdzie zaznaczyłem.

A może by zamówić żarcie na 12:00 na tor ??? "Kasjer" z racji że ma najbliżej podleci zamówi za 300 "stoły na torze są" taki szwecki bufet

Tydzień 49 Poniedziałek - pływanie 15 x 100 m - wszystko z opaskami na łydki. Był cel - naprawa błędu nr 1 i 2 czyli - ręka wzdłuż tułowia, kciuk dotyka biodra, rotacja oraz głowa doklejona do ręki prowadzącej (brak turbo dziury) Kilka setów robiłem na łapach i o dziwo są słabsze niż bez łap. Zdecyd...

Zmienili termin zgłoszeń od 1 stycznia 2020. Pojęcie "siara" nie istnieje dla osób którzy wstali z tapczanu i zaczęli się ruszać ;-) Siara jest wtedy kiedy siedzisz w pizzerii z kumplami z forum, każdy ładuje że nigdy czwórki nie przepłynął a wszyscy wychodzą powyżej 10 km a jeden z kolegów @Kerech ...

Kumpel ma weżmie rower do Pruszkowa to se pogadacie. Z tego co mi mówił to chyba do cosmiców to przymocował.